Słudzy Szatana

W 1993 ROKU PRZYWÓDCA
NORWESKIEJ SEKTY
SATANISTYCZNEJ „KRĄG
CZARNEGO METALU" ZGINĄŁ
Z RĄK WSPÓŁWYZNAWCY.
Kilka miesięcy przed
śmiercią opowiedział O czci, jaką
darzy Pana Ciemności

Poniższe wywiady zostały przeprowadzone
wiosnq 1993 roku przez korespondenta
Po śmierci Euronymousa grupa Mayhem nadal daje koncerty
na żywo. Wciąż cieszy się dużq popularnością na norweskiej
scenie czarnego metalu.
, pisarza-okultystę Gavina
mami Baddeleya, pracującego wówczas nad
książką o satanizmie, Lucifer Rising („Lucyfer
Powstający"). W tym samym czasie krążyły
plotki, że młodzi norwescy muzycy i fani heavy
metalu stworzyli sektę satanistyczną o nazwie
Krąg Czarnego Metalu i byli zamieszani w akty
przemocy o podłożu rasistowskim oraz
antychrześcijańskim. Spłonęło wówczas osiem
kościołów (w jednej z akcji
ratowniczych zginął strażak)
i krążyły wieści o kolejnych
zamachach. Baddeley
przeprowadził wywiady
z Euronymousem - twórcą Kręgu Czarnego
Metalu, którego prawdziwe nazwisko
to Oystein Aarseth - i z Countem
Grishnackhiem , czyli Vargiem
Vikernesem, uznawanym za jednego
z najprężniejszych działaczy grupy.
10 sierpnia 1993, krótko po przeprowadzeniu
obu wywiadów, Euronymous otrzymał
25 śmiertelnych ciosów w głowę i klatkę
piersiową. Dochodzenie przeprowadzone przez
policję dowiodło, że zabójcą był jego towarzysz,
Grishnackh. Motywem zbrodni były
prawdopodobnie nieporozumienia w kwestiach
finansowych i rywalizacja o dziewczynę, chociaż
wtajemniczeni utrzymują, że do nieszczęścia
doprowadziła walka o przejęcie przywództwa
nad Kręgiem Czarnego Metalu. Bez względu
na prawdziwe przyczyny tragedii, wywiady
doskonale rysują wizerunki obu postaci dramatu.
Przeprowadzone przez Baddeley'a niezależnie,
zostały potem połączone. Na początek pytamy
Euronymousa, czy przyświecają mu jakieś inne
cele poza rozpoczęciem wojny religijnej:

 Ja sam nie mam żadnych celów. We wszystkim,
co robię, kieruje mną Szatan. Jesteśmy jego sługami
i niczego w zamian nie oczekujemy. Nie zostanę
nagrodzony przyjemnościami, bogactwem, ani innymi
rzeczami - wszystko skończy się horrorem i piekłem.
Naprawdę nieważne, co się ze mną stanic potem
- liczy się tylko to, żebym pociągnął za sobą jak
najliczniejsze rzesze.

Czy wasza wiara w Szatana znajduje wyraz
w praktyce?

E: To zależy. Na przykład wokalista Dark Throne
(skandynawski zespół hcavy metalowy) zupełnie
odizolował się od świata i mieszka teraz 150 km stąd,
podobnie jak gitarzysta tego zespołu. Spotykam tylko
ich perkusistę na zebraniach Kręgu. Nasi członkowie
wykonują różne zadania. Mamy coś w rodzaju
szwadronu śmierci czy grupy działań. Oni zajmują się
wyłącznie akcjami.

Jakimi akcjami?

E: Nic wiem, ile mogę powiedzieć, bo telefon
prawdopodobnie jest na podsłuchu. Wiem, że założyli
pluskwę na telefonie Grishnakha, bo kiedy perkusista
próbował się do niego dodzwonić, połączył się
z policją. Chyba wiesz, co się tu ostatnio wydarzyło?
Jeśli ludzie chcą wierzyć, że zrobiliśmy wszystko,
   co nas oskarżają, proszę bardzo. Jeśli są innego
zdania, niech im będzie.
Jeśli jednak przyjmiemy, że oskarżenia są
zasadne - bo ktoś przecież pali kościoły i
morduje chrześcijan - czy to aprobujesz?

E: Bezwzględnie. Wszelkie działania, które przynoszą
ból są wspaniałe. Wiele osób uważa na przykład,
że bezczeszczenie cmentarzy jest pozbawione sensu,
bo nie rani chrześcijan bezpośrednio. A ja uważam,
że jest wspaniałe, bo wielu doprowadza do rozpaczy.
Idziesz do kościoła i widzisz zbezczeszczone lub
zniszczone groby. To może być dla ciebie tragedia,
która wpędzi cię w depresję. Takie akcje prowokują
ból i dlatego są tak ważne.

Zdecydowanie odrzucasz większość znanych
kościołów satanistycznych. Dlaczego?

E: Tak, bo to zwyczajne szalbierstwo. Kościół Szatana
założony przez Antona LaVey'a, to dla nas więksi
wrogowie, niż chrześcijanie. Przyznaję, że są
inteligentni, a ja nie chcę ludzi inteligentnych, tylko
tępych niewolników. Ludzie LaVey'a wiedzą, dlaczego
chrześcijaństwo jest złe i chcą chrześcijanom odebrać
władzę. Mówią różne rzeczy, między innymi,
że chrześcijaństwo ogranicza wolność człowieka.
A ja uważam, że to bardzo dobrze. Chętnie
zniszczylibyśmy Kościół Szatana, bo jest siłą po
stronie dobra. Postrzegają siebie jako tych dobrych,
a chrześcijan jako złych. Odprawiają rozmaite rytuały,
żeby sobie udowodnić, że nic są ograniczeni przez
religię, co - jak myślę - jest bluźnierstwem.
Niniejszym, w imieniu norweskiego Kręgu Czarnego
Metalu wypowiadam Kościołowi Szatana wojnę. Jeśli
myślą o założeniu filii w Norwegii, gwarantuję,
że będą mieli z tym poważne problemy.
istnieje. Ale zachowują się tak, jakby istniał i buntują
się przeciw Bogu. Chociaż mianują się satanistami,
bo w jakimś stopniu sprzeciwili się Bogu, tak
naprawdę są tylko indywidualistami, którzy po prostu
lubią korzystać z życia.

Co myślisz o innych członkach
Kręgu Czarnego Metalu?

E: Nie obchodzi mnie, co się z nimi
stanic i co się stanie ze mną.
Najważniejsze, że potrzebujemy
siebie nawzajem, jesteśmy przecież
sprzymierzeńcami. Count
Grishnackh ani chwili by się nie
wahał, żeby mnie zabić, gdybym nie
był po tej samej stronic, co on.
Jesteśmy bardzo cyniczni,
ale on potrzebuje mnie, a ja jego.

Czy możesz nam pokrótce
opowiedzieć o niedawnych
wydarzeniach w Norwegii?

CG: W 1992 roku spłonęło osiem
kościołów. W ciągu sześciu
miesięcy osiem kościołów
strawiły płomienie. Poza tym
były zwykłe profanacje grobów.
No i zniknęło kilka osób.

Co się z nimi stało?

CG: Sądzę, że ma to związek
z morderstwami satanistycznymi.

Count Grishnackh - w co naprawdę wierzysz?
Czy wierzysz, że Szatan istnieje? Jeśli tak,
to jaką przyjął postać?

CG: Ducha. Czegoś tak czarnego, że aż
niewidzialnego.

Wierzysz w Szatana. Czy wierzysz w Boga?

CG: Jasne. Bóg jest dobry, a Szatan zły. Prowadzą
między sobą wojnę.

Dlaczego ty i Euronymous czujecie tak wielką
nienawiść do Kościoła Szatana?

CG: Satanizm ma być czymś zakazanym, mrocznym
i tajemniczym, żeby zwykli ludzie nic o nim nie
wiedzieli. Tymczasem jedziesz do Stanów i w książce
telefonicznej masz: „Kościół Boga", „Kościół Jezusa",
a zaraz obok „Kościół Szatana". Dzwonisz pod ten
numer, a tam panienka mówi: ,Kościół Szatana,
czym mogę służyć?". I myślisz sobie od razu: „To nie
jest satanizm!" Tc głupki wszystko niszczą. Zanika
element wiary w przesądy. Kościół Antona LaVey'a
wypiera się Szatana mówiąc, że on tak naprawdę nie
istnieje.

Czy takie morderstwa dają sprawcom jakiś
szczególny rodzaj władzy?

CG: Oczywiście. Wierzę, że każdy z nas posiada
własną aurę. Gdybym, przypuśćmy, kogoś
zamordował, mógłbym w ten sposób ukraść jego aurę
i dodać ją do swojej, aby ją wzmocnić- Tak samo jest
w przypadku podpalania kościołów. Każdy kościół
ma własną duszę, bo ludzie modlili się w nim przez
lata i pozostawili tam część swojej aury. Ten, kto
podpali taki kościół, przejmie jego moc i dzięki temu
stanie się silniejszy.

Jeżeli ktoś zada ci cierpienie, to potraktujesz
to jako czyn grzeszny? Sądzę, że odsiadka
w więzieniu nie należałaby do rzeczy
przyjemnych?

CG: To prawda, ale nienawidzę wszystkiego,
co przyjemne, więc nic by się nie stało. Spędziłem już
kiedyś sześć tygodni w więzieniu. Czasami chciałbym
tam wrócić, bo tutaj wszystko jest takie dobre.
Wszyscy są mili i serdeczni, a ja tego nienawidzę.

Sputnik 1 Był to pionierski, pierwszy sztuczny satelita Ziemi.

W dniu 4 października 1957 r. Związek Radziecki wysłał za pomocą rakiety R7 pierwszy w historii sztuczny obiekt na orbitę Ziemi. Małego ku...