Dzieci indygo podświadomie czują, że są inne, ale nie wiedzą dlaczego. Ponadto pochodzą z rodzin, Które często nie uświadamiają sobie ich zdolności i nie wspierają ich, a nawet je bezpośrednio tłumią. |
ZDOLNOŚCI TRZEBA ROZWIJAĆ
Badacze fenomenu dzieci indygo zwracają uwagą, że dzieci te podświadomie czują, że są inne, ale nie wiedzą dlaczego. Ponadto często pochodzą z rodzin, które nie uświadamiają sobie ich zdolności i nie wspierają ich, a nawet je bezpośrednio tłumią. Dlatego organizuje się dla nich na przykład specjalne obozy, na których dzieci mają szansą poznać same siebie, odkryć w sobie moc, którą wcześniej być może tylko podświadomie odczuwały, lecz nie potrafiły nad nią zapanować lub była w nich tłumiona przez otoczenie. Obozy takie cieszą sią sporym zainteresowaniem, niosą widoczne korzyści dla rodzin posiadających niezwykłe dzieci. Jeżeli mają wsparcie, prawdopodobnie z dzieci indygo mogą wyrosnąć wyjątkowe osobowości z potężnymi możliwościami. Jednak jeśli się je zaniedba, kończą często jako osoby zdeprymowane, ze skłonnościami do depresji, czasem ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną. Mogą sią nawet u nich objawić podświadome prądy destrukcyjne, które czasem prowadzą te wyjątkowe osoby do samozniszczenia.
Podczas pobytu na łonie natury dzieci poznają lecznicze zioła, szamańskie metody oczyszczania i uzdrawiania i wzmacniają swoją wiąż z Matką Ziemią |
RODZICE CZĘSTO ICH NIE ROZUMIEJĄ
Bywają podobno inteligentne i utalentowane, mają silnie ukształtowane poczucie sprawiedliwości, ale cząsto cierpią też z powodu dysfunkcji, a niektóre uważane są nawet za psychicznie i mentalnie niezdolne do normalnego życia.Wyjaśnienie, a jednocześnie rozwiązanie wielu ich problemów tkwi w tym, że potrzebują one innego sposobu wychowania i nauki od tego, który wykorzystywany był w przeszłości. Każde dziecko indygo ma jakąś misję i trzeba im pomóc, aby ją znalazły. Niektóre z nich mają dar przewidywania, inne przejawiają zdolności empatyczne i telepatyczne i skrywa się w nich jeszcze wiele innych zdolności. Powinniśmy sobie uświadomić, ze dzieci indygo rodzą się teraz na ziemi po to, aby obronić świat, zatem nic powinniśmy im tego zabraniać, a wręcz przeciwnie - pomagać im - zaznaczają naukowcy. Czy w przyszłości dzieci indygo stworzą nową, doskonalszą i bardziej uduchowioną ludzkość?
NIE UCZĄ ICH CZAROWAĆ
Wspomniane obozy dla dzieci indygo to doskonały sposób na pomoc w kształtowaniu osobowości młodego człowieka. Są otwarte dla wszystkich dzieci, ale z całkowicie zrozumiałych powodów przyciągają głównie właśnie dzieci indygo, które interesują się kierunkami i technikami rozwoju duchowego. Oprócz klasycznego programu obejmującego sportowe gry zespołowe, znaczna część pobytu poświęcona jest właśnie duchowemu poznaniu. Zaczyna się od kolorowania mandali (mandale to specjalne schematy medytacyjne - przyp. red.), na podstawie których ustala się szybką diagnozą. Z wyboru i umiejscowienia kolorów można się dowiedzieć, jakie dręczą je obawy, złości, kompleksy i depresje. Pokolorowane mandale mówią o wewnętrznym stanie ducha dziecka. Dzieci uczą się potem pracować ze swoimi emocjami i ćwiczą proste metody, jak pozbyć się stresu, złości i innych negatywnych emocji, które się w nich zgromadziły. Uczą się też pracy z energiami i technik, w jaki sposób naładować się pozytywną energią. Nie jest to, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać nauka „czarowania", polega ona między innymi na ćwiczeniu różnych technik oddechu i medytacji. Dzieci poznają szamańskie metody oczyszczania i leczenia, oraz lecznicze właściwości ziół. Uczą się także sposobów, jak pozbyć się swych obaw i różnych bloków psychicznych.
SPRÓBUJCIE SPALIĆ SWOJE OBAWY
Podczas obozów uczestnicy wybierają się z opiekunami na specjalne wyprawy duchowe. Wspólnie odwiedzają miejsca naładowane pozytywną energią, lecz czasem zachodzą także do punktów, które emanują energią negatywną, ponieważ ważne jest, aby dzieci potrafiły rozpoznać i rozumiały różnice. Dzieci uczą się poznawać energię terenu, a za pośrednictwem wahadła próbują wyszukiwać strefy energetyczne. W przyrodzie uczą się poznawać zioła lecznicze, zapoznają się z energią kamieni, odwiedzają nawet miejsce występowania ametystów, gdzie mogą znaleźć sobie kamyczki. Na własnej skórze mogą wypróbować niektóre techniki oczyszczania, by potem potrafiły oczyścić przestrzeń życiową z negatywnych energii. Wypróbowują również pewne rytuały, na przykład szukają w potoku kamieni, by potem zbudować z nich kamienną spiralę. Następnie spala się świętą szałwię, a dzieci wrzucają do ognia kawałki kory brzozy, na których wypisują swoje obawy. Pod kierownictwem lektorów dzieci mogą uczyć się o magicznej mocy run (symbole magiczne dawnych narodów germańskich - przyp. red.), o znaczeniu snów. dowiadują się, jak komunikować się z istotami duchowymi i duchami przyrody, zapoznają się z techniką czytania z kart, uczą się o aromaterapii i poznają wiele innych podstawowych informacji duchowych. Czy to możliwe, że w ten właśnie sposób, na specjalnych obozach, kształtują się silne osobowości przyszłości? Czy stworzą w społeczeństwie nową warstwę?
BĘDĄ ODGRYWAĆ KLUCZOWĄ ROLĘ?
Zainteresowanie podobnymi ezoterycznymi obozami stale rośnie i z każdym rokiem uczestników przybywa. Nie dziwi z pewnością fakt, że według szacunków aż 90% dzieci urodzonych w ostatniej dekadzie zalicza się do dzieci indygo. kryształowych bądź tęczowych, którym też przypisuje się niezwykłe zdolności. Podobno w przyszłości wszystkie dzieci będą należały do tych kategorii! Czeka nas zatem istna inwazja wyjątkowych osobowości. Być może zresztą niektórzy z dorosłych również zaliczają się do tego grona, lecz w codziennym życiu pełnym kłopotów i w przeszłości nieakceptowani przez innych ludzi, utracili swoje zdolności bądź je w sobie stłumili. Zdaniem szamanów szanse na odkrycie w sobie tej niezwykłości mają jeszcze osoby w wieku od 26-30 lat, które przyszły na świat w czasie, gdy miała miejsce największa liczba urodzeń dzieci indygo.
POMOZCIE IM OBRONIĆ ŚWIAT!
Według niektórych teorii dzieci indygo rodzą się na Ziemi po to, aby pomóc podczas zmian transformacyjnych związanych z rokiem 2012. Każde z nich ma mieć jakąś misję, będą działać jako uzdrowiciele i duchowi przywódcy. Dlatego nie powinno się ich zaniedbywać, wręcz przeciwnie, należy zaoferować im maksymalne wsparcie. Kiedy rozwijają się w odpowiedni sposób, ich zdolności mogą osiągnąć wielką moc. Jednak to, jakie osobowości z nich wyrosną, zależy od tego, co ma na nie wpływ. Dzieci indygo mają nas dokądś zaprowadzić. otworzyć i przekazać nam te niezwykłe zdolności. Kiedyś wszyscy je mieliśmy, ale z upływem czasu niemal każdy je zablokował. Jednak dzieci indygo są w stanie przesunąć nas na wyższy poziom duchowy, ponieważ przekazują ludziom wokół siebie wyższą energię duchową, którą w sobie mają. Ważne jest, aby uświadomić sobie, że te dzieci przyszły na świat w rodzinach po to, aby miał je kto obronić. Później, kiedy przyjmiemy ich pomoc, którą przyniosły do naszego świata, pomożemy nie tylko sobie, ale i Ziemi.