Kim są Dzieci Indygo. Poznaj prawdę

Czasem sprawiają wrażenie jakby nie należały do naszego świata. Dzieci indygo są niewyjaśnionym fenomenem, który w ostatniej dekadzie porusza specjalistów i opinią publiczną. Przychodziły na świat już w latach 80. XX wieku i do dziś podobno stale ich przybywa. Mówi się, że są obdarzone tak niezwykłymi zdolnościami, jak komunikacja telepatyczna i czytanie w myślach, przejawiają też umiejętności jasnowidzenia i uzdrawiania oraz inne niezwykłe talenty. Mają wyjątkowo wysoki poziom uduchowienia, na co właśnie wskazuje niebieski kolor ich aury (elektromagnetyczna otoczka ciała ludzkiego, w której rzekomo odzwierciedla się stan fizyczny i psychiczny oraz poziom rozwoju duchowego człowieka - przyp. red.)według licznych opinii mają doskonale rozwinięte postrzeganie pozazmysłowe, niesamowitą intuicją i wysoki poziom empatii, ale też silniejszy układ immunologiczny. Przypuszcza się też, że ich informacja genetyczna zawarta w DNA jest nieco odmienna, a więc różnią się od zwyczajnych ludzi. Czasem są nawet uważane za przedstawicieli nowej rasy, która ma po 2012 roku przejąć władzą na Ziemi! Czy rzeczywiście współczesne dzieci są inne od tych, jakie rodziły się wcześniej?

dzieci indygo
Dzieci indygo podświadomie czują, że są inne, ale nie wiedzą dlaczego. Ponadto
pochodzą z rodzin, Które często nie uświadamiają sobie ich zdolności i nie
wspierają ich, a nawet je bezpośrednio tłumią.



ZDOLNOŚCI TRZEBA ROZWIJAĆ

Badacze fenomenu dzieci indygo zwracają uwagą, że dzieci te podświadomie czują, że są inne, ale nie wiedzą dlaczego. Ponadto często pochodzą z rodzin, które nie uświadamiają sobie ich zdolności i nie wspierają ich, a nawet je bezpośrednio tłumią. Dlatego organizuje się dla nich na przykład specjalne obozy, na których dzieci mają szansą poznać same siebie, odkryć w sobie moc, którą wcześniej być może tylko podświadomie odczuwały, lecz nie potrafiły nad nią zapanować lub była w nich tłumiona przez otoczenie. Obozy takie cieszą sią sporym zainteresowaniem, niosą widoczne korzyści dla rodzin posiadających niezwykłe dzieci. Jeżeli mają wsparcie, prawdopodobnie z dzieci indygo mogą wyrosnąć wyjątkowe osobowości z potężnymi możliwościami. Jednak jeśli się je zaniedba, kończą często jako osoby zdeprymowane, ze skłonnościami do depresji, czasem ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną. Mogą sią nawet u nich objawić podświadome prądy destrukcyjne, które czasem prowadzą te wyjątkowe osoby do samozniszczenia.
dziecko indygo
Podczas pobytu na łonie natury dzieci
poznają lecznicze zioła, szamańskie metody
oczyszczania i uzdrawiania i wzmacniają
swoją wiąż z Matką Ziemią


RODZICE CZĘSTO ICH NIE ROZUMIEJĄ

 Bywają podobno inteligentne i utalentowane, mają silnie ukształtowane poczucie sprawiedliwości, ale cząsto cierpią też z powodu dysfunkcji, a niektóre uważane są nawet za psychicznie i mentalnie niezdolne do normalnego życia.Wyjaśnienie, a jednocześnie rozwiązanie wielu ich problemów tkwi w tym, że potrzebują one innego sposobu wychowania i nauki od tego, który wykorzystywany był w przeszłości. Każde dziecko indygo ma jakąś misję i trzeba im pomóc, aby ją znalazły. Niektóre z nich mają dar przewidywania, inne przejawiają zdolności empatyczne i telepatyczne i skrywa się w nich jeszcze wiele innych zdolności. Powinniśmy sobie uświadomić, ze dzieci indygo rodzą się teraz na ziemi po to, aby obronić świat, zatem nic powinniśmy im tego zabraniać, a wręcz przeciwnie - pomagać im - zaznaczają naukowcy. Czy w przyszłości dzieci indygo stworzą nową, doskonalszą i bardziej uduchowioną ludzkość?

NIE UCZĄ ICH CZAROWAĆ

 Wspomniane obozy dla dzieci indygo to doskonały sposób na pomoc w kształtowaniu osobowości młodego człowieka. Są otwarte dla wszystkich dzieci, ale z całkowicie zrozumiałych powodów przyciągają głównie właśnie dzieci indygo, które interesują się kierunkami i technikami rozwoju duchowego. Oprócz klasycznego programu obejmującego sportowe gry zespołowe, znaczna część pobytu poświęcona jest właśnie duchowemu poznaniu. Zaczyna się od kolorowania mandali (mandale to specjalne schematy medytacyjne - przyp. red.), na podstawie których ustala się szybką diagnozą. Z wyboru i umiejscowienia kolorów można się dowiedzieć, jakie dręczą je obawy, złości, kompleksy i depresje. Pokolorowane mandale mówią o wewnętrznym stanie ducha dziecka. Dzieci uczą się potem pracować ze swoimi emocjami i ćwiczą proste metody, jak pozbyć się stresu, złości i innych negatywnych emocji, które się w nich zgromadziły. Uczą się też pracy z energiami i technik, w jaki sposób naładować się pozytywną energią. Nie jest to, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać nauka „czarowania", polega ona między innymi na ćwiczeniu różnych technik oddechu i medytacji. Dzieci poznają szamańskie metody oczyszczania i leczenia, oraz lecznicze właściwości ziół. Uczą się także sposobów, jak pozbyć się swych obaw i różnych bloków psychicznych.

SPRÓBUJCIE SPALIĆ SWOJE OBAWY

 Podczas obozów uczestnicy wybierają się z opiekunami na specjalne wyprawy duchowe. Wspólnie odwiedzają miejsca naładowane pozytywną energią, lecz czasem zachodzą także do punktów, które emanują energią negatywną, ponieważ ważne jest, aby dzieci potrafiły rozpoznać i rozumiały różnice. Dzieci uczą się poznawać energię terenu, a za pośrednictwem wahadła próbują wyszukiwać strefy energetyczne. W przyrodzie uczą się poznawać zioła lecznicze, zapoznają się z energią kamieni, odwiedzają nawet miejsce występowania ametystów, gdzie mogą znaleźć sobie kamyczki. Na własnej skórze mogą wypróbować niektóre techniki oczyszczania, by potem potrafiły oczyścić przestrzeń życiową z negatywnych energii. Wypróbowują również pewne rytuały, na przykład szukają w potoku kamieni, by potem zbudować z nich kamienną spiralę. Następnie spala się świętą szałwię, a dzieci wrzucają do ognia kawałki kory brzozy, na których wypisują swoje obawy. Pod kierownictwem lektorów dzieci mogą uczyć się o magicznej mocy run (symbole magiczne dawnych narodów germańskich - przyp. red.), o znaczeniu snów. dowiadują się, jak komunikować się z istotami duchowymi i duchami przyrody, zapoznają się z techniką czytania z kart, uczą się o aromaterapii i poznają wiele innych podstawowych informacji duchowych. Czy to możliwe, że w ten właśnie sposób, na specjalnych obozach, kształtują się silne osobowości przyszłości? Czy stworzą w społeczeństwie nową warstwę?

BĘDĄ ODGRYWAĆ KLUCZOWĄ ROLĘ?

 Zainteresowanie podobnymi ezoterycznymi obozami stale rośnie i z każdym rokiem uczestników przybywa. Nie dziwi z pewnością fakt, że według szacunków aż 90% dzieci urodzonych w ostatniej dekadzie zalicza się do dzieci indygo. kryształowych bądź tęczowych, którym też przypisuje się niezwykłe zdolności. Podobno w przyszłości wszystkie dzieci będą należały do tych kategorii! Czeka nas zatem istna inwazja wyjątkowych osobowości. Być może zresztą niektórzy z dorosłych również zaliczają się do tego grona, lecz w codziennym życiu pełnym kłopotów i w przeszłości nieakceptowani przez innych ludzi, utracili swoje zdolności bądź je w sobie stłumili. Zdaniem szamanów szanse na odkrycie w sobie tej niezwykłości mają jeszcze osoby w wieku od 26-30 lat, które przyszły na świat w czasie, gdy miała miejsce największa liczba urodzeń dzieci indygo.

POMOZCIE IM OBRONIĆ ŚWIAT!

 Według niektórych teorii dzieci indygo rodzą się na Ziemi po to, aby pomóc podczas zmian transformacyjnych związanych z rokiem 2012. Każde z nich ma mieć jakąś misję, będą działać jako uzdrowiciele i duchowi przywódcy. Dlatego nie powinno się ich zaniedbywać, wręcz przeciwnie, należy zaoferować im maksymalne wsparcie. Kiedy rozwijają się w odpowiedni sposób, ich zdolności mogą osiągnąć wielką moc. Jednak to, jakie osobowości z nich wyrosną, zależy od tego, co ma na nie wpływ. Dzieci indygo mają nas dokądś zaprowadzić. otworzyć i przekazać nam te niezwykłe zdolności. Kiedyś wszyscy je mieliśmy, ale z upływem czasu niemal każdy je zablokował. Jednak dzieci indygo są w stanie przesunąć nas na wyższy poziom duchowy, ponieważ przekazują ludziom wokół siebie wyższą energię duchową, którą w sobie mają. Ważne jest, aby uświadomić sobie, że te dzieci przyszły na świat w rodzinach po to, aby miał je kto obronić. Później, kiedy przyjmiemy ich pomoc, którą przyniosły do naszego świata, pomożemy nie tylko sobie, ale i Ziemi.

Sputnik 1 Był to pionierski, pierwszy sztuczny satelita Ziemi.

W dniu 4 października 1957 r. Związek Radziecki wysłał za pomocą rakiety R7 pierwszy w historii sztuczny obiekt na orbitę Ziemi. Małego ku...