Jeszcze nigdy w spiski nie wierzyło tak wielu ludzi, jak dziś. Czy dajemy
się nabrać na niespójne koncepcje grupki fanatyków, czy też może
w niektórych teoriach tkwi przynajmniej ziarno prawdy? Świat Wiedzy
poddaje naukowemu testowi siedem najsłynniejszych teorii spiskowych
80 procent Amerykanów wierzy, że John F. Kennedy został zamordowany przez spiskowców. Jedna trzecia obywateli USA jest przekonana, że w 1947 roku w Roswell w stanie Nowy Meksyk wyładowali kosmici. Lądowanie na Księżycu było za to oszustwem, Marilyn Monroe została zamordowana, tajne instytucje badawcze za pomocą fal radiowych manipulują naszymi mózgami, zmieniają pogodę lub wywołują trzęsienia ziemi. Dlaczego większość teorii spiskowych ma coś wspólnego ze Stanami Zjednoczonymi? Amerykański historyk Robert Goldberg uważa, że przyczyną
tego zjawiska jest fakt, iż w społeczeństwie USA wiara w spiski jest
szczególnie głęboko zakorzeniona. - Odkąd na Wschodnim Wybrzeżu wylądowali pierwsi osadnicy, Amerykanie bali się spisków, infiltracji
i tajnych sojusz/, które chcą zniszczyć ich styl życia i naród - mówi Goldberg. Skłonność do wiary w różnorakie teorie spiskowe umacniają te czynniki. Żaden inny naród zachodniego świata nie jest aż tak bardzo przekonany, że pełni misję dziejową i jest boskim
narzędziem - a tym samym naturalnym wrogiem
szatana występującego na przykład pod postacią islamskiej
części „osi zła”
• żaden inny naród nie składa się z tak wielu ludzi
o najróżniejszym pochodzeniu kulturowym i religijnym
(co może wzbudzić podejrzenia o infiltrację)
i i najważniejsze: żadna inna demokracja nie jest aż tak
bardzo nieufna w stosunku do swojego rządu. Przy całym
patriotyzmie Amerykanów ich poczucie wolności
zasadza się na czujności i podejrzliwości wobec każdej
organizacji państwowej - i to od pokoleń.
Ta nieufność jest jak najbardziej uzasadniona. Historia j
Stanów Zjednoczonych jest pełna przypadków nadużycia
władzy. Liczne wystąpienia i publikacje prasowe, do I
których początkowo przyczepiano niechlubną metkę j
dziwacznych teorii spiskowych, wydobywały na jaw
przestępstwa popełniane przez najważniejszych urzędników: nielegalnie zakładane podsłuchy, doświadczenia |
na ludziach, torturowanie więźniów, tajne kręgi władzy,
wspieranie terroryzmu, dążenie do wojny czy zamachy
wykonywane w imię racji stanu. Nic więc dziwnego, ze
USA są ważną częścią składową niemal każdej „większej" teorii spiskowej.
Brytyjski historyk John Acton twierdzi: - Władza korumpuje, a władza absolutna korumpuje absolutnie. Ludzie
wielcy są niemal zawsze ludźmi złymi.
Stany Zjednoczone
wciąż są mocarstwem numer jeden pod względem finansowym, gospodarczym i militarnym. Jeszcze
nigdy w historii Pentagon, CIA i Biały Dom nie miały
tyle władzy, co po 11 września 2001 roku. Dlatego należy
się obawiać, że część tego, co dziś postrzegamy
jako niewiarygodne teorie spiskowe, w przyszłości zyska
dowody i zostanie uznana za fakty historyczne.
Co istotne, postawa amerykańskich władz zmieniła się I
w ciągu minionych dziesięcioleci. Po zamachu na j
Kennedy’ego powołano jeszcze rządową komisję,
komo po to, aby rozwiać podejrzenie spisku. Daremnie.
Od tamtej pory zarówno rządy, jak i służby wywiadów doszły do wniosku, że teorie spiskowe mogą być
całkiem przydatne, bo wspaniale da się za nimi ukryć j
niewygodne fakty. Kiedy w latach 60. Stany Zjednoczone
prowadziły tajne misje wojskowe, naruszając przy
tym przestrzeń powietrzną wroga, teorie o UFO i spekulacje
dotyczące kosmitów były im bardzo na rękę. Dlatego
do lat 80. rząd amerykański robił wszystko, aby to
zjawisko ośmieszyć. I udało mu się, bowiem od tamte) |
pory żaden poważny naukowiec nie zajmuje się niezidentyfikowanymi
obiektami latającymi. A gdyby się zajął,
natychmiast zrujnowałby na zawsze swoją reputację.