14 czerwca 1997 roku szesnastoletnia Ida Farida z Indonezji weszła do szklanej klatki, wypełnionej jadowitymi skorpionami, wężami i owadami. Spędziła tam miesiąc. Klatka była wystawiona na widok publiczny w Parku Osobliwości w Dżakarcie. Z nieznanych przyczyn śmiercionośne zwierzęta nie wyrządziły dziewczynie żadnej krzywdy i 13 lipca Ida wyszła z klatki nietknięta, bez najmniejszego śladu po ukąszeniu. Wiadomo że istnieją ludzie odporni na jad skorpionów i innych groźnych zwierząt, eksperci nie potrafią jednak wyjaśnić dlaczego Ida nie została nawet zaatakowana .